Ile razy słyszałam: "Nie jem pieczywa, jestem na diecie"?
10, 20, 300??
Jak tylko ktoś znajomy próbuje walczyć z nadmiernymi kilogramami stwierdza, że konieczne jest wyeliminowanie ze swojego jadłospisu pieczywa i przejście na np. chrupie zamienniki. Czy słusznie?
Zawsze takim osobom powtarzam, że to nie chleb jest przyczyną ich problemów, a jedynie stanowi próbę odwrócenia uwagi od istotnych, błędnych nawyków żywieniowych.
Bo - jasne - łatwiej jest odmówić sobie 2 kromek chleba na śniadanie niż przyznać się, że między posiłkami zjadam kilka czekoladowo-karmelowych batonów ociekających tłuszczem.
Łatwiej jest zrezygnować z kanapki na kolację niż przyznać, że obiad jem o 17:30 a kolację zwykle o 22:00.
Wreszcie - łatwiej przemęczyć się i zjadać chrupie pieczywo przez tydzień niż odmówić sobie piwa ze znajomymi, chipsów, sałatek z majonezem i łatwiej posiedzieć do późna w pracy przed komputerem niż pójść na spacer, fitness, na basen czy na siłownię.
Tymczasem badania przeprowadzone na 122 kobietach (BMI>25, podzielone na 2 grupy, z których jedna otrzymała dietę hopokaloryczną z chlebem a druga bez chleba) pokazują, że owszem rezygnacja z pieczywa sprzyja spadkom masy ciała i poprawie parametrów biochemicznych krwi, ale wskaźniki te są identyczne jakie osiągają osoby odchudzające się a nie rezygnujące z pieczywa.
Wykazano też, że osobom spożywającym posiłki z chlebem łatwiej było stosować się do nowych zaleceń żywieniowych i wytrwać w stosowanych przez nich reżimie żywieniowym
Czy warto zatem odmawiać sobie pieczywa będąc na diecie??
Nie warto!
Zamiast wprowadzania ograniczeń trzeba nauczyć się racjonalnego żywienia.
Zastąpić biały, pszenny chleb zdrowym razowcem, a kajzerki i napuszone bułki pszenne grahamkami lub żytnimi bułkami razowymi.
Nie zapominaj, że ciemne pieczywo to bogactwo zdrowia i urody (zawiera witaminy z grupy B korzystnie wpływających na pracę naszego mózgu, posiada też witaminę E, niezbędną dla pięknej skóry, włosów, paznokci, jest bogaty w błonnik, który reguluje pracę jelit i sprzyja odchudzaniu, sam w sobie-bez dodatków w postaci masła, margaryny, majonezu - nie zawiera dużo kalorii).
Zatem zanim przejdziesz "na dietę" włącz myślenie!!
(źrodło badań: Clinical Nutrition, Vol. 31, Issue 4, August 2012)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz